Czy w statecznych, poważnych narodach, jakimi są Szwajcarzy może obudzić się nagle ułańska fantazja?
Może.
Niedawno dwaj młodzi mężczyźni, narodowości szwajcarskiej, ukradli rolnikowi traktor wart 100 tysięcy euro. A dlaczego go ukradli? Nie, nie dla przyjemności posiadania cennego i rzucającego się w oczy pojazdu rolniczego. Chcieli pojechać nim do Hiszpanii, pozwiedzać inny, w dodatku ciepły kraj. Może porozmawiać z hiszpańskimi rolnikami na temat tamtejszych upraw...?
Niestety, przejechali już 600 km, kiedy we Francji patrol drogówki zatrzymał ich wiedziony niepokojem, dlaczego tak stateczny pojazd jedzie w środku nocy bez świateł - pewnie żeby nie wzbudzać żadnych podejrzeń i nie za bardzo rzucać się w oczy - a to oznaczało koniec ich traktorowej wędrówki.
Autokary, promy i samoloty wyraźnie są już passe.
ujechali 600 km, toż to ode mnie do Krakowa, patrol niestety zatrzymałby ich już za rogatkami Szczecina :)
OdpowiedzUsuńMiłośnicy sportów ekstremalnych! Traktor, nocą i bez świateł...;)))
OdpowiedzUsuń@Margo,
OdpowiedzUsuńU nas patrole czujniejsze i nastawione na prawdziwie ułańską fantazje narodu;-)
@Nivejko,
Trudno sobie nawet wyobrazić taki wyczyn, a co dopiero zrealizować;-)
MMmm... :) ale akcja!! Był taki film... gdzie człowiek na kosiarce przemieżał świat... :)
OdpowiedzUsuńKosiarka jeszcze bardziej odjechana, niż taki poczciwy traktor;-)
OdpowiedzUsuńMy brother suggested I might like this web site. He was once totally
OdpowiedzUsuńright. This put up actually made my day. You can not consider just how
a lot time I had spent for this info! Thanks!
my blog: how to play ukulele