czwartek, 18 marca 2010

Turystyka traktorowa

Czy w statecznych, poważnych narodach, jakimi są Szwajcarzy może obudzić się nagle ułańska fantazja? Może.
Niedawno dwaj młodzi mężczyźni, narodowości szwajcarskiej, ukradli rolnikowi traktor wart 100 tysięcy euro. A dlaczego go ukradli? Nie, nie dla przyjemności posiadania cennego i rzucającego się w oczy pojazdu rolniczego. Chcieli pojechać nim do Hiszpanii, pozwiedzać inny, w dodatku ciepły kraj. Może porozmawiać z hiszpańskimi rolnikami na temat tamtejszych upraw...?
Niestety, przejechali już 600 km, kiedy we Francji patrol drogówki zatrzymał ich wiedziony niepokojem, dlaczego tak stateczny pojazd jedzie w środku nocy bez świateł - pewnie żeby nie wzbudzać żadnych podejrzeń i nie za bardzo rzucać się w oczy - a to oznaczało koniec ich traktorowej wędrówki.
Autokary, promy i samoloty wyraźnie są już passe.

6 komentarzy:

  1. ujechali 600 km, toż to ode mnie do Krakowa, patrol niestety zatrzymałby ich już za rogatkami Szczecina :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłośnicy sportów ekstremalnych! Traktor, nocą i bez świateł...;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. @Margo,
    U nas patrole czujniejsze i nastawione na prawdziwie ułańską fantazje narodu;-)
    @Nivejko,
    Trudno sobie nawet wyobrazić taki wyczyn, a co dopiero zrealizować;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. MMmm... :) ale akcja!! Był taki film... gdzie człowiek na kosiarce przemieżał świat... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kosiarka jeszcze bardziej odjechana, niż taki poczciwy traktor;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. My brother suggested I might like this web site. He was once totally
    right. This put up actually made my day. You can not consider just how
    a lot time I had spent for this info! Thanks!

    my blog: how to play ukulele

    OdpowiedzUsuń