sobota, 19 czerwca 2010

Czym uczniowie, nauczyciele, studenci... piszą na tablicy, tudzież chodnikach?

Gipsem.
Szkolna kreda jest tylko umownie nazwana kredą. Kreda to węglan wapnia, tak jak koral, wapień, marmur, szkielety ludzi i ryb, soczewki oczne, kamień w czajniku oraz tabletki na niestrawność (np. Alka - Seltzer).
Gips to siarczan wapnia. Różnica może wydawać się niewielka, bo choć oba minerały wyglądają bardzo podobnie, w rzeczywistości dość znacznie się od siebie różnią - nawet nie są zbudowane z tych samych pierwiastków chemicznych.
Wiele jest substancji o zupełnie różnym wyglądzie, jednak zbudowanych dokładnie z tych samych pierwiastków chemicznych. Na przykład: wodór, węgiel i tlen. Łączone w różnych proporcjach tworzą przeróżne substancje, jak testosteron, wanilia, aspiryna, cholesterol, glukoza, ocet, czy alkohol.

Gips, który jest uwodnionym siarczanem wapnia, należy do najbardziej dostępnych minerałów na świecie. Wydobywa się go od co najmniej 4 tysięcy lat.
Gips modelarski w języku angielskim nosi nazwę plaster of Paris. Wzięła się ona stąd, że w gliniastej ziemi Paryża (zwłaszcza na Montmartrze) i okolic znajdują się duże złoża gipsu.
Gips występuje również w postaci naturalnej jako alabaster - śnieżnobiały, prześwitujący materiał, z którego wykonywano posągi, popiersia i wazy. Alabaster można barwić, a gdy się go podda odpowiedniej obróbce termicznej, przypomina marmur. Sproszkowany alabaster dodany do balsamu był dawniej lekiem na chore nogi. Dość powszechnym był proceder obłamywania kawałków kościelnych rzeźb, by sporządzić z nich maść na dolegliwości bólowe.

O ironio, której pod dostatkiem w świecie, słowo gips pochodzi od greckiego gypsos, co znaczy KREDA.

8 komentarzy:

  1. Dobry tytuł na autobiografię: "Od testosteronu do cholesterolu" ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. @Portier
    Chyba nie masz na myśli mojej autobiografii...?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, no skąd. Skoro piszę "autobiografia" to myślałem o sobie (jak typowy facet) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypisałam osobiście kilka ładnych kawałków owego gipsu...Tutaj w ogóle nie używa się już kredy w szkołach. Ogólnie obowiązujące są białe tablice i pisaki. Których zresztą również niezmiernie rzadko się używa. Ustępują miejsca ekranom...Tak więc łza mi się w oku zakręciła na wspomnienie poczciwej zielonej tablicy i białej kredy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dałabym sobie głowę uciąć, że piszą kredą, czyli wapieniem. A ja modele odlewam z gipsu i nawet na myśl mi nie przyszło, że można tym pisać.
    pozdro:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pisanie gipsem brzmi nieco gupio. Nie? Tym bardziej że teraz się pisze mazakami;)

    OdpowiedzUsuń
  7. @Portier
    No chyba, że tak!:))
    Beatta
    Jak niewiele trzeba, by w oku łza się zakręciła...
    @Kate
    A ja nie miałam pojęcia, że odlewasz modele z gipsu!;)
    @Mała Mi
    E tam, zaraz wszechwiedząca...;))
    @Nivejka
    Teraz to w ogóle dziwne, że się cokolwiek czymkolwiek pisze, a nie klika w klawiaturę.:)

    OdpowiedzUsuń