środa, 20 kwietnia 2011

Indiański skalp

Nie jest prawdą, jakoby Indianie byli tymi, którzy wpadli na pomysł skalpowania swoich wrogów. Skóra ściągnięta z głowy znana była już w starożytności - Scytowie zdzierali skórę głowy swoim nieprzyjaciołom (pisał o tym Herodot) oraz niektóre  ludy z zachodniej Syberii i starożytni Persowie.
Wśród Indian skalpowanie było mało rozpowszechnione. Niektórzy historycy mają pewne wątpliwości, czy przed przybyciem białego człowieka Indianie w ogóle znali tę praktykę. Bo to biali, nie czerwonoskórzy zdzierali skórę z głowy swoim przeciwnikom na Dzikim Zachodzie. Żeby zainkasować premię za zabicie Indianina musieli wykazać się dowodem w postaci jego skalpu.
Początkowo skalpowanie znane było tylko we wschodniej części obecnych Stanów Zjednoczonych (na dolnym brzegu Rzeki Świętego Wawrzyńca) - stamtąd rozprzestrzeniało się na całą Amerykę.
Dla Indian, gdy przejęli modę na skalpowanie, zdobyte skalpy stał się świadectwem godności wojownika. Indianie nie mieli oporów, by zdzierać skalpy z jeszcze żywych ofiar.